piątek, 18 kwietnia 2014

Moda to zakon kobiecy, czyli o serialowych ikonach mody

Na samym początku muszę napisać o 3 rzeczach, które musicie wiedzieć przed czytaniem tego wpisu. Po pierwsze, jestem miłośniczką seriali, oglądam ich zdecydowanie za dużo, a do niektórych mam prawdziwą słabość. Po drugie, kocham piękne rzeczy. No i po trzecie - uwielbiam modę. Teraz już wiadomo, skąd pomysł na dzisiejszy post - wczorajsza powtórka kilku pierwszych odcinków Plotkary przypomniała mi, że jednym z głównych powodów, dla których oglądałam ten serial, była absolutnie obłędna garderoby bohaterek. Zaczęłam się później zastanawiać, kto poza Blair i Sereną zasługuje według mnie na tytuł serialowej ikony mody i tak powstała krótka lista. Wybór jak zwykle mocno subiektywny. ;)

Blair Waldorf i Serena Van Der Woodsen z serialu Plotkara - młode, bardzo bogate przyjaciółki z Upper East Side ze świetnym gustem. Osobiście wolę styl Blair, był bardziej elegancki, zamiłowanie Sereny do bardzo krótkich szortów czy sukienek nie zawsze było moim zdaniem na miejscu, ale przyznaję, jej miejski styl bardzo często wzbudzał we mnie zazdrość. Dziewczyny udowodniły, że nawet w szkolnym mundurku można świetnie wyglądać, a zwykła impreza to idealna okazja na mały pokaz mody. Warto podkreślić, że w tym serialu każdy był rewelacyjnie ubrany, wszystkie koleżanki Blair, matka Sereny czy ukochani głównych bohaterek zawsze wyglądali, jakby dopiero zeszli z wybiegu.

Olivia Pope to główna bohaterka serialu Skandal i najlepiej ubrana kobieta w Waszyngtonie. Olivia ma talent do rozwiązywania skomplikowanych spraw i świetnego dobieranie ubrań. Jej kolekcja płaszczy jest zachwycająca! Zawsze wygląda rewelacyjnie, czy ma na sobie idealnie skrojony garnitur czy przepiękną suknię. Przyznaję, że z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki - oprócz wciągających wątków czekam na to, co tym razem założy na siebie Olivia.

Claire Underwood z serialu House of Cards. Jej styl jest absolutnie perfekcyjny - zawsze wygląda świetnie. Claire jest wierna stonowanym kolorom (biel, czerń, szarość) i dopasowanym krojom (jestem prawie pewna, że wszystkie jej ubrania są szyte na miarę). Klasyka i elegancja - tak najlepiej opisać styl Claire. Jej ubrania mówią nam dużo o jej charakterze - pani Underwood to kobieta opanowana, nie pokazująca emocji, według niektórych jest jak królowa śniegu czy lady Makbet. Owszem, to prawda, ale za to jak rewelacyjnie ubrana!


Carrie Bradshaw z Seksu w wielkim mieście to jedna z największych fashionistek w historii seriali. Patricia Field odpowiedzialna za stylizacje wszystkich bohaterek serialu najwyraźniej miała słabość do Carrie, to ona od początku miała najlepsze ubrania (w pierwszym sezonie Mirandzie daleko było do tytułu miłośniczki mody). Oczywiście nie wszystko stroje panny Bradshaw były moim zdaniem trafione, ale zdecydowana większość jej stylizacji była świetna. Należ też pamiętać że serial powstał w 1998 roku, a wtedy większość kreacji Carrie było uznawanych za kontrowersyjne. Z perspektywy czasu niektóre z nich wyglądają tandetnie, ale na pewno nie można jej odmówić tego, że z czasem to ona zaczęła wyznaczać trendy.  

Moja lista jest krótka i dla wielu osób mocno przewidywalna, wiem też, że brakuje na niej przedstawicielek serialu Mad Men (do nadrobienia w te wakacje!), Brzydula Betty (tego na razie nadrabiać nie mam zamiaru) czy wielu, wielu innych. Właśnie, kto według Was powinien znaleźć się na liście, a która Pani nie zasługuje na tytuł serialowej ikony mody?

4 komentarze:

  1. Blair nie alr Serena tak:p jak zobaczylam tytul to od razu pomyslalam o olivii:p ona taka zazdrosc wywoluje ze az chce byc murzynka:p emily z revenge masz tez fajne ciuchy:p
    Osztoooo

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym dopisała jeszcze bohaterki serialu Suits (które jak na prawniczki przystało zawsze świetnie wyglądają) i moją ukochaną Addison z "Chirurgów" czy później "Prywatnej Praktyki" nie tylko za strój, ale także samą klasę w sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oglądam 'Suits', ale przejrzałam teraz kilka zdjęć - owszem, prawniczki są całkiem dobrze ubrane, ale nie widać u nich konkretnego stylu, czegoś, co by ich stylizacje wyróżniało (przynajmniej na zdjęciach). Na miano ikony moim zdaniem zasługują osoby, których styl się wyróżnia, jest spójny z postacią, a tutaj nie mam takiego wrażenia.

      Usuń
    2. Ikoną stylu rzeczywiście nie są i z pewnością nie dorównają Blair (która zawsze robiła na mnie wrażenie swoimi kreacjami i pomysłowością ;) ale znów bardzo podoba mi się taka prostota, elegancja i minimalizm :)

      Usuń