piątek, 30 września 2011

Rodzina Borgiów

Tym razem krótko na temat książki Maria Puzo, czyli "Rodzinę Borgiów".

To porywająca historia rodu, który miał ogromny wpływ na dzieje nie tylko Włoch, ale całej ówczesnej Europy. Akcja rozgrywa się na przełomie XV i XVI wieku. Wątki historyczne przeplatane są z fikcją literacką. Najważniejszą postacią jest kardynał Rodrigo Borgio, późniejszy papież Aleksander VI. Losy jego i jego rodziny zostały ukazane na tle najważniejszych wydarzeń z tego okresu.

Oprócz losów samego Rodriga poznajemy szalone historie z życia jego dzieci. Lukrecja, Cezar, Joffre i Juan stanowią iście wybuchową mieszankę, a ich życiowe wybory i decyzje szokują i fascynują jednocześnie. Ogromnym plusem jest soczysta fabuła i nawiązania do prawdziwych wydarzeń. Intrygi papieża przywołują na myśl działania dzisiejszych polityków, a jego słabości i romanse kompletnie nie pasują do obrazu głowy kościoła. Czytając "Rodzinę Borgiów" możemy wręcz poczuć namiętności i emocje, jakie targały wszystkimi bohaterami. Oprócz Rodriga i jego dzieci pojawiają się m. in. DaVinci, Machiavelli, Savonarola czy królowa Hiszpanii, Izabela.

Gorąco polecam tę książkę nie tylko miłośników historii, ale przede wszystkim osobom, które cenią dobre powieści. W szczególności zachęcam do lektury ludzi zafascynowanych włoską mafią - w końcu rodzina Borgiów wg autora jest pierwszą! ;)

czwartek, 29 września 2011

Autograf Dakoty Fanning

Wysłałam list i zdjęcie do Dakoty 14 czerwca, a między 15 a 28 września (nie jestem pewna, ponieważ byłam na wakacjach) otrzymałam moje zdjęcie podpisane i z dedykacją.

czwartek, 8 września 2011

Kasia i Tomek

W to deszczowe popołudnie pora na wyjątkowo optymistyczny polski serial, czyli na "Kasię i Tomka".



Serial ukazuje perypetie pary młodych ludzi - Kasi (Joanna Brodzik) i Tomka (Paweł Wilczak). Ukazani są w codziennych sytuacjach takich jak zakupy, wizyta w kinie czy obiad u teściowej. Ustawienie kamery daje nam złudzenie, że praktycznie podglądamy głównych bohaterów, a nie oglądamy wyreżyserowane scenki. W rolach drugoplanowych wystąpiła plejada znanych aktorów, m. in. Tamara Arciuch, Joanna Liszowska,  Edward Linde - Lubaszenko, Małgorzata Socha, Edyta Olszówka, Borys Szyc, Magdalena Schejbal - co ciekawe, zazwyczaj nie widzimy nawet ich twarzy (najczęściej są pokazywani albo tyłem, albo do wysokości głowy). Dzięki temu zabiegowi całą uwagę skupiamy na głównych bohaterach.


No właśnie, główni bohaterzy, przyszła pora na ich króciutki opis. Kasia to szalona trzydziestolatka, niepoprawna romantyczka, bardzo wrażliwa (najlepszym przykładem jest jej stosunek do misia Stefana), chce w końcu wziąć z Tomkiem ślub i zajść z nim w ciążę. Tomasz zaś to opanowany pracownik prywatnej firmy, przeciwnik małżeństwa i okropny bałaganiarz. Dzielące ich różnice są źródłem wielu przezabawnych sytuacji.


Podsumowując, "Kasia i Tomek" to jedna z najlepszych polskich produkcji serialowych. Twórcy nie bali się poruszać kontrowersyjnych tematów - bohaterzy swobodnie rozmawiają o seksie, siostra Tomka jest lesbijką, jego ojciec jest w związku z dużo młodszą kobietą, itd. Poza tym Polska miała okazję zobaczyć, jak ogromny talent komediowy ma Joanna Brodzik i Paweł Wilczak. Szkoda, że nakręcono tylko 100 odcinków (chociaż jak to mówią, lepiej skończyć wcześniej, a z klasą). Zdecydowanie warto zobaczyć!

Dla chętnych - na stronie http://tvnplayer.pl/serial,kasia-i-tomek,najnowsze,0,1,1.html możecie oglądać odcinki za darmo ;)

środa, 7 września 2011

Kowboje i obcy / Cowboys & Aliens

Tym razem o najnowszym filmie Jona Favreau, czyli "Kowboje i obcy".
Główny bohater to podobno Jake Lonergan (Daniel Craig) - piszę podobno, ponieważ on sam nic nie pamięta: ani jak się nazywa, ani jak znalazł się sam na środku pustkowia, ani skąd na jego ręce pojawiła się tajemnicza bransoleta. Po dotarciu do najbliższego miasteczka w celu odkrycia swojej tożsamości zostaje aresztowany za napady i morderstwo. Jakby tego wszystkiego było mało, miasteczko zostaje zaatakowane przez obcych, którzy porywają ludzi wprost do swoich latających statków. Jake razem z miejscowym potentatem Woodrowem (Harrison Ford) i grupką kowbojów postanawiają odbić porwanych. Towarzyszy im niezwykle tajemnicza kobieta (Oliwia Wilde).
Film ma kilka plusów. Pierwszym z nich jest klimat westernu - obecnie rzadko możemy oglądać takie filmy w kinach. Kostiumy i muzyka na pewno w tym pomagają. Poza tym, jest na czym zawiesić oko - Daniel Craig kilka razy chodzi bez koszulki, panowie zaś chętnie popatrzą na przemoczoną Oliwie Wilde. Sam pomysł zasługuje na pochwałę - w końcu "Kowboje i obcy" to całkiem udane połączenie westernu i sci-fi. Fabuła jest momentami naciągana, ale w końcu to bajka dla dorosłych. Zatem jeśli chcecie zobaczyć fajne efekty specjalne, umięśnioną klatę ostatniego Bonda oraz poczuć klimat Dzikiego Zachodu, zapraszam do kin! :)

wtorek, 6 września 2011

Warszawska starówka

Kilka dni temu miałam przyjemność spacerować po warszawskiej starówce. Jedynym minusem był doskwierający nam upał, ale nie przeszkodził nam w obejrzeniu pięknych kamienic. Zobaczcie sami ;)
Autorką niektórych zdjęć jest nieoceniona Anna Damięcka - kolejny raz dziękuję :*










czwartek, 1 września 2011

Pewnego razu w Rzymie / When in Rome

W pierwszy dzień września krótko o filmie "Pewnego razu w Rzymie".

To historia Beth (Kristin Bell), kuratorki z Nowego Jorku, która udaje się do tytułowego Rzymu na ślub swojej siostry. Poznaje tam przystojnego reportera Nicka (Josh Duhamel), do którego zaczyna odczuwać coś więcej niż tylko sympatię. Niestety, Nick nie odwzajemnia jej uczuć (a przynajmniej tak jej się wydaję), więc rozgoryczona Beth postanawia wyjąć monety z rzymskiej fontanny miłości, nie do końca zdając sobie sprawę z konsekwencji tego czynu. Nieoczekiwanie odkrywa, że stała się obiektem zainteresowania coraz większej liczby mężczyzn ...

Oczywiście wszyscy wiedzą, jak ta historia się skończy. Plejada adoratorów Beth miała być z założenia śmieszna, u mnie wywoływała raczej uśmiech zażenowania. Obowiązkowi przyjaciele głównych bohaterów nie wyróżniali się niczym specjalnym. Zabrakło mi dobrego soundtracku, naprawdę śmiesznych żartów, przynajmniej jednej bardzo dobrej roli. Nawet mój ukochany Rzym został potraktowany po macoszemu, nie widać jego wyjątkowej magii (no może oprócz Fontany Di Trevi). Naprawdę szkoda, bo w sumie twórcy mieli fajny pomysł na film (co się stanie, jeśli zaczniemy mieszać z magią?). Niestety, nie wyszło. Jeśli chcecie zobaczyć Wieczne Miasto ukazane jak należy, zobaczcie "Rzymskie wakacje". "Pewnego razu w Rzymie" możecie sobie darować.