sobota, 31 sierpnia 2013

August, I'm in love!

Lipiec był cudowny, pisałam zresztą o tym w zeszłym miesiącu (o tutaj: http://ciasteczkowekrolestwo.blogspot.com/2013/07/wake-me-up-in-july.html). Okazało się, że sierpień wcale nie był gorszy! Znowu mnóstwo się działo! Najpierw wypad nad jezioro w babskim gronie, potem Coke Live Music Festival w Krakowie i wspaniały koncert Florence and the Machine, później Carnaval Sztuk-Mistrzów, Jarmark Jagielloński i w końcu błogie lenistwo w Turcji. Jak zwykle nakręciłam dużo filmików, zrobiłam jeszcze więcej zdjęć - aż szkoda, że sierpień już się kończy. Mam nadzieję, że wrzesień będzie równie udany! :)

czwartek, 29 sierpnia 2013

Alanya 2013 - wakacje grzechu warte!

Wczoraj wróciłam do Lublina - poprzedni tydzień spędziłam razem z moją przyjaciółką w Turcji. Nasz plan dnia ograniczał się do leżenia na hotelowym leżaku, opalaniu się, pływaniu w basenie i totalnym relaksowaniu. Raz udałyśmy się na plażę, czasami wieczorem wyskoczyłyśmy na miasto, zaś ostatniego dnia zjadłyśmy tureckiego kebaba, a szalony pan pirat z hotelu przewiózł nas po Alanyi swoim kabrioletem. Kilka razy odbył się konkurs na największy "plusk" i turniej zabawy w basenie w "głupiego jasia". Cudowne 7 dni!
Ani bardzo dziękuję za wszystko, a wszystkich zapraszam do obejrzenia małej foto-relacji z naszego wypadu! :)

Małe zakupy w strefie bezcłowej :)

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Jarmark Jagielloński 2013

Wczoraj zakończyła się w Lublinie 7. edycja Jarmarku Jagiellońskiego. Ja wybrałam jarmarkowy pokaz impro, koncerty i potańcówkę. Impro przeprowadzili niezawodni No Potatoes - jak zwykle było się z czego pośmiać. Pospacerowałam między straganami (zapachy były naprawdę kuszące!), świetnie bawiłam się na występach na placu po Farze, zaś sobotnia potańcówka była po prostu cudowna! Przyszli ludzie z małymi dziećmi, ale nie zabrakło też starszych osób. Wszyscy bawiliśmy się wyśmienicie! Zgodnie uznałyśmy, że mogłyby być organizowane częściej niż tylko przy okazji jarmarku. Zapraszam do zobaczenia kilku zdjęć, a ja tymczasem znikam dopakować walizkę - czas podbić Turcję! :)