wtorek, 17 maja 2011

Zwerbowana miłość

Dzisiaj kilka słów o książce, która całkiem przypadkiem trafiła w moje ręce - wygrałam ją w konkursie internetowym - czyli "Zwerbowana miłość" Pawła Szlachetko.


Historia rozgrywa się na przełomie 1988 i 1989 roku, poznajemy ją z perspektywy trójki bohaterów - ekskluzywnej call girl, Anki, agenta SB Andrzeja i archiwisty Siejki. Ich losy splatają się ze sobą - początkowo spotkanie Anny i Andrzeja wydaje się całkowicie przypadkowe, ale... Nic nie jest takie, jakie nam się wydaje.
"Zwerbowana miłość" to naprawdę dobra książka - bohaterowie są prawdziwymi ludźmi, z tajemnicami, słabościami, barwnie opisany koniec lat 80-tych, wciągającą historię. Co prawda nie jest to powieść tej samej klasy co "Mistrz i Małgorzata", ale bardzo dobra propozycja na deszczowe popołudnie.
Dla zainteresowanych - ekranizacja książki (pod tym samym tytułem) jest już dostępna na DVD.

poniedziałek, 16 maja 2011

Londyński bulwar / London Boulevard

Colin Farrell, Keira Knightley, Londyn, brytyjski humor, pościgi, romans, czyli "Londyński bulwar".


To historia o Mitchellu (Colin Farrell), który właśnie wyszedł z więzienia z postanowieniem zerwania z dawnym życiem. Zatrudnia się jako tzw. "złota rączka" w domu bardzo znanej aktorki Charlotte (Keira Knightley). Niestety, kryminalna przeszłość nie daje mu o sobie zapomnieć - jego sytuacja komplikuje się, kiedy niezbyt rozważnie odmawia współpracy z pewnym mafiozo (Ray Winstone).



Pora na plusy i minusy- na szczęście zalet jest dużo więcej. Po pierwsze, aktorzy - każdy z nich gra bardzo dobrze, są wiarygodni, ich postacie to ludzie z krwi i kości, z emocjami, własną (wiarygodną) historią i swoimi tajemnicami. Perełką jest David Thewlis w drugoplanowej roli - jego Jordan jest zgorzkniały, ale nie brakuje mu specyficznego brytyjskiego poczucia humoru. Właśnie, to kolejny plus - mamy tu sporo czarnego humoru, ale nie brakuje też momentów dramatycznych jak przystało na dobry film kryminalny. Wątek miłosny nie jest przesłodzony, za to pokazuje troszkę inną twarz Mitchella. Oprócz tego mamy tu bardzo dobry scenariusz - niestety nie wiem, w jak dużym stopniu jest on oparty na książce (film jest na podstawie książki Kena Bruena pod tym samym tytułem), ponieważ nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać. No i naprawdę rewelacyjny soundtrack.
Na minus można zapisać wyraźną inspirację reżysera filmami  Guy'a Ritchiego - aczkolwiek tutaj te inspiracje moim zdaniem wychodzą na dobre, ponieważ Monahan wziął to, co najlepsze, ale dużo dodał od siebie.

Podsumowując, to bardzo dobry film, który spodoba się nie tylko miłośnikom kryminałów czy fanom Keiry Knightley. Zdecydowanie warto zobaczyć! ;)


P.S. Film od dzisiaj dostępny w wypożyczalniach.

niedziela, 15 maja 2011

Skąd wiesz? / How do you know

Dzisiaj pora na dramat i romans w jednym - przynajmniej zgodnie z opisem dystrybutorów, czyli najnowszy film Jamesa L. Brooksa pt.: "Skąd wiesz".

Fabuła jest dosyć prosta - główną bohaterkę, Lisę (Reese Witherspoon), poznajemy w dość kryzysowym momencie w życiu - nie zostaje wybrana do narodowej reprezentacji. To dla niej ogromny cios, ponieważ sport jest dla niej zdecydowanie najważniejszy. Nie jest to koniec zmian - zaczyna umawiać się ze znanym baseballistą  (i kobieciarzem) Mattym (Owen Wilson). Drugim wątkiem jest historia George'a (Paul Rudd), biznesmena pracującego w firmie swojego ojca (Jack Nicholson), który zostaje niesłusznie oskarżony o popełnienie przestępstwa finansowego.Ich losy splatają się na krótko i w bardzo złym momencie - Lisa właśnie nie dostała angażu do drużyny, a George dowiedział się, że prowadzone jest przeciwko niemu śledztwo. Randka okazuje się totalnym niewypałem, ale...
No właśnie, zawsze jest jakieś ale. Ich znajomość zaczyna się rozkręcać, stają się przyjaciółmi... Czy to nie brzmi znajomo? Nawet bez oglądanie nie trudno jest przewidzieć, kogo wybierze Lisa - zakochanego w sobie sportowca (chociaż momentami bywa czarujący) czy troszkę niezdarnego, romantycznego, kochanego George'a?

"Skąd wiesz" nie jest filmem bardzo złym, czy nawet złym, ale nie jest też filmem dobrym. Sama nie wiem, co zawiodło. Reżyser miał do dyspozycji świetnych aktorów (dwóch zdobywców Oscara: Jacka Nicholsona i Reese Witherspoon), całkiem niezły pomysł, ale to wszystko jakoś nie gra. Brak dobrej, zapadającej w pamięć muzyki, wiarygodnych kreacji aktorskich (nawet Nicholson gra tak, jakby robił to za karę - w porównaniu do ról w "Infiltracji" czy Lepiej być nie może" Brooksa właśnie - wypada słabo). Za dużo tu przewidywalności, znanych już schematów, a szkoda, bo z takim reżyserem, aktorami i pomysłem na scenariusz mógł wyjść naprawdę dobry film, a jest tylko przeciętny.

środa, 11 maja 2011

Cukiernia pod Amorem

Dzisiaj kilka słów o powieści Małgorzaty Gutowskiej - Adamczyk pt.: "'Cukiernia pod Amorem".



Pierwszy tom tej sagi nosi tytuł " Zajezierscy". To wciągająca, pełna emocji historia mieszkańców malowniczego Gutowa. Losy bohaterów są ukazane na kilku płaszczyznach czasowych: współcześnie oraz w XIX wieku. Początkowo może to być męczące, ponieważ postacie mogą się czasami mylić, ale dla ułatwienia na końcu książki znajduje się spis wszystkich bohaterów ;) Łatwo też przyzwyczajamy się do częstych przeskoków czasowych.
"Cukiernia pod Amorem" to przede wszystkim historia o kobietach - silnych, z charakterem, prawdziwych, niepoddających się przeciwnościom losu.

Podsumowując, ta wielowątkowa historia to idealna propozycja dla osób, które lubią w książkach prawdziwych bohaterów, sporą dawkę emocji oraz klimatyczne miasteczka :)

Jeśli spodobał się Wam I tom, w księgarniach dostępny jest już tom II, czyli " Cieślakowie", a III - "Hryciowie" będzie dostępny do kupienia od października!