czwartek, 28 listopada 2013

Erasmus w Anglii, czyli naleśniki, seriale i Primark!

Tydzień zleciał niesamowicie szybko. Za szybko. Miałyśmy mało czasu, ale chyba całkiem nieźle go wykorzystałyśmy - nagadałyśmy się za wszystkie czasy! Pooglądałyśmy trochę seriali, zrobiłyśmy trochę zakupów, pospacerowałyśmy (obcas jednak nie odpadł!), no i znalazłyśmy sporo czasu na lenistwo. Było cudownie i żałuję, że tak krótko. Dziękuję Ci kochana bardzo, bardzo! I do zobaczenia w Lublinie już niedługo ;)

1 komentarz: