czwartek, 31 stycznia 2013

Zaśpiewaj ze mną, Pocahontas!

Filmy z wytwórni Disney'a są super. To wiedzą wszyscy. A dlaczego tak się dzieje? Jest wiele istotnych elementów, ale dziś chcę się skupić na jednym. Na muzyce. Piosenki z bajek towarzyszyły mi całe dzieciństwo, niektórych słucham do dziś. Skąd ich fenomen? Wspaniali kompozytorzy, mądre i zabawne teksty, rewelacyjne wykonania. Tylko tyle i aż tyle. Czas na spis utworów, które moim zdaniem są najlepsze.

Na sam początek utwór z filmu, który ma specjalne znaczenie dla filmowego maniaka, jakim jestem - to właśnie na "Królu lwie" byłam pierwszy raz w kinie. Soundtrack jest wspaniały (muzykę skomponował Hans Zimmer!), wszystkie utwory są rewelacyjne. Ciężko mi wybrać ulubiony, ale postawię na klasyka - wielkie brawa dla Eltona Johna za przepiękną piosenkę o miłości, absolutny klasyk!

Kolejny na liście jet utwór wykonywany przez Frollo w "Dzwonniku z Notre Dame". Jak pierwszy raz oglądałam ten film, byłam bardzo mała, ale do tej pory pamiętam, że kiedy słuchałam tego wykonania miałam gęsią skórkę. Jest niesamowite. A kiedy była już starsza dostrzegłam cały wachlarz emocji targających postacią. Istna perełka!

Kolejną bajką, do której mam ogromny sentyment i słabość, jest "Herkules". Disneyowska wersja mitu o herosie pełna jest świetnych piosenek (np "Od zera do bohatera", "Droga mi nie straszna"), ale absolutnym klasykiem jest utwór "Ani słowa" w wykonaniu Natalii Kukulskiej. Rewelacja! :)

Nie mogę zapomnieć o "Tarzanie" - Phil Collins świetnie się spisał komponując ścieżkę dźwiękową, praktycznie wszystkie kawałki są warte wspomnienia, ale mój ulubiony to "Człowieka syn" :)

Muszę wspomnieć również o czarnowłosej wojowniczce, czyli o "Mulan". Ponownie, wszystkie piosenki są świetne, ale jedna jest wyjątkowa. Mam na myśli "Zrobię mężczyzn z was" -  w tym utworze jest moc!

Jedna z najbardziej romantycznych scen w historii kina jest w filmie "Zakochany kundel". Kolacja przy świetle księżyca, spaghetti, klopsik i ta piosenka. Po prostu magia!

Bardzo wesołym utworem jest piosenka z filmu "Zaplątani" - "Marzenie mam". W tej bajce jest kilka fajnych piosenek (jedna z nich była nawet nominowana do Oscara), ale to właśnie ten kawałek zapadł mi najbardziej w pamięć. Skoczny, zabawny, energetyczny - zawsze poprawia mi humor.

Nigdy nie byłam wielką fanką "Małej syrenki", ale piosenka śpiewana przez Sebastiana jest cudowna :)

Na sam koniec moja ulubiona piosenka - absolutny klasyk. Zachwyca do dziś, ogromna w tym zasługa Edyty Górniak, która zaśpiewała po prostu wspaniale. W "Pocahontas" są same świetne utwory, każdy z nich zasługuje na uznanie, ale to właśnie "Kolorowy wiatr" jest tą przysłowiową wisienką na torcie. Nie znam osoby, której by się on nie podobał. Re-we-lac-ja!

Na tej liście brakuje wielu utworów, doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Ciężko jest jednak wypisać je wszystkie, bo jak już wcześniej wspominałam, w każdym filmie jest więcej niż jedna dobra piosenka. Dlatego spis jest ograniczony, co nie znaczy, że nie lubię wielu innych utworów. A jakie są Wasze ulubiony piosenki z bajek Disney'a? :)

3 komentarze:

  1. Dla mnie to zdecydowanie It's a hap hap happy day. Nawet pisałem o nim na moim blogu. http://kacpermystkowski.pl/its-a-hap-hap-happy-day/

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. KOCHAM HERCULESA!!!!!!!!!!!!!!!! <3 i zaplątanych, ale tylko w niemieckiej wersji jezykowej :D


    a mój tata ciągle w samochodzie słucha Pocahontas :D



    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pocahontas jest super :D a jak przyjedziesz w końcu do mnie, to sobie bajki pooglądamy :D

      Usuń