niedziela, 27 stycznia 2013

Szata zdobi człowieka, czyli najpiękniejsze filmowe kreacje

Wszyscy dobrze wiedzą, jak istotną rolę w filmie odgrywają kostiumy. I bez znaczenia jest to, czy to film historyczny, kostiumowy, czy całkiem współczesny. Stroje uzupełniają bohaterów, często mówią nam o nich więcej niż ich zachowania. Niektóre filmowe kreacje to prawdziwe perełki, dzieła sztuki. Zapadają w pamięć, zyskują status kultowych, a nam zdecydowanie uprzyjemniają oglądanie. Dlatego czas najwyższy na subiektywny spis moich ulubionych filmowych kostumów.

Zacznę od mojej ulubionej dziewczyny Bonda, czyli Elektry King z filmu "Świat to za mało". Jej wszystkie stroje są świetne (chociażby płaszcz ze sceny pogrzebu), ale TA sukienka jest absolutnie zachwycająca. 

Skoro przy Bondzie jestem, czas na Vesper Lynd z "Casino Royale". Podobnie jak Elektra, garderoba panny Lynd jest świetna, ale to dzięki TEJ sukience nikt nie może oderwać od niej wzroku, gdy w czasie pokera podchodzi do stolika i wita się z Jamesem. Zresztą, czy ktoś się w ogóle temu dziwi?

Kontynuując temat zjawiskowych sukienek, nie mogę pominąć najpiękniejszej zielonej sukni w historii kina. Miała ją na sobie Cecilia Tallis w "Pokucie". Nie wiem, czy ta sukienka robiłaby podobne wrażenie na kimś innym - może to kwestia bardzo szczupłej figury Keiry Knightley, a może konkretnej sceny, ale trzeba przyznać, że o tej kreacji zapomnieć się nie da.

W kwestiach strojów i świetnego w nich wyglądania niekwestionowaną królową jest Audrey Hepburn. Czegokolwiek na siebie nie założyła, wyglądała olśniewająco - niezależnie, czy była to balowa suknia, spódnica czy spodnie. Wszyscy doskonale pamiętają kultową scenę z filmu "Śniadanie u Tiffany'ego", gdzie w pięknej, czarnej sukience ogląda wystawę w salonie jubilerskim. Klasyka! To dzięki niej trencz Burberry zyskał nieśmiertelność. Mnie najbardziej podobała się jednak w "Sabrinie" - sukienka autorstwa Givenchy jest absolutnie zachwycająca!

W filmach bardzo często możemy oglądać ceremonie ślubne. Było wiele panien młodych, niektóre lepiej ubrane od innych. Mnie zachwyciła ta, którą Fleur Delacuor miała na sobie w "Harrym Potterze i Insygniach Śmierci". Owszem, jest bardzo podobna to sukni zaprojektowanej przez Alexandra McQueena, co nie zmienia faktu, że jest naprawdę piękna.

Filmowe kreacje to nie tylko suknie. Udowodnili to twórcy "Piratów z karaibów". Obłędne stroje kapitana Jacka Sparrowa to jedno, ale wspaniały płaszcz Elizabeth Swann powoduje u mnie ukłucie zazdrości. Czy ktoś może wie, gdzie mogę taki dostać?
Na koniec tej siódemki będzie stylizacja Andy z filmu "Diabeł ubiera się u Prady". Twórcy zaserwowali nam pokaz mody z najwyższej półki, prawie każdy strój jest świetny. Moim ulubionym jest żakiet i skórzane legginsy. Jest modnie, klasycznie, ale i z pazurem. Brawo Andy!



To tylko wybrana przeze mnie siódemka - pięknych filmowych kostiumów jest wiele, wiele więcej. Z niecierpliwością oczekuję premiery "Wielkiego Gatsby'ego" - stroje zaprojektowała sama Miuccia Prada! Zwiastuny są nad wyraz zachęcające - czeka nas modowa uczta! A tymczasem mam pytanie - jaki strój z filmu jest Waszym ulubionym? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz