sobota, 10 listopada 2012

Sherlock

Dzisiaj serial, który zachwycił mnie od pierwszej minuty - pora na najsłynniejszego detektywa w historii, przed Wami "Sherlock"!
Każdy choć raz w życiu słyszał o Sherlocku Holmesie. To genialny detektyw, który dzięki dedukcji rozwiązywał najtrudniejsze zagadki. Pomagał mu lekarz, dr John Watson. Co zatem jest takiego niezwykłego w tej ekranizacji? Twórcy postanowili przenieść przygody Sherlocka (Benedict Cumberbatch) i Watsona (Martin Freeman) do czasów współczesnych. Używają komórek, przydatnych informacji szukają w internecie, a ich działania dr Watson, weteran z Afganistanu, opisuje na swoim blogu. Jaki jest tego efekt?
Niesamowity! Jeśli czytaliście "Studium w szkarłacie", to oglądając pierwszy odcinek ("Studium w różu") znajdziecie w nim mnóstwo odniesień do oryginału Doyle'a. Poza tym mamy tu okazję oglądać wybitne kreacje aktorskie - Benedict Cumberbatch jako Sherlock jest absolutnie wspaniały, fascynuje i jednocześnie irytuje od pierwszej minuty (tak, irytuje, bo kogo nie irytowałby człowiek, który na każdym kroku podkreśla, że jest od Was inteligentniejszy? Taki jego urok, ale chwilami doskonale rozumiem zdenerwowanie Watsona). Tempa dotrzymuje mu Martin Freeman w roli dr Watsona, a piekielnie inteligentny Moriarty (Andrew Scott) jest idealnym przeciwnikiem dla naszego ulubionego detektywa. Oczarował mnie współczesny Londyn i to, jak bardzo do niego pasuje jedna z najbardziej znanych postaci w historii literatury. Pierwszą serię pochłonęłam w kilka godzin (to tylko 3 odcinki) i nie mogę się doczekać, aż znajdę chwilę na obejrzenie drugiej. A trzecia już w przyszłym roku! Jeśli nie mieliście okazji obejrzeć tej wspaniałej propozycji BBC, koniecznie musicie nadrobić braki!

2 komentarze:

  1. Ha, nie mogłam przemilczeć tego wpisu.
    Serial to istny roller coaster dla emocji. Wybuchasz gromkim śmiechem by po chwili zatykał Cię rzęsisty szloch. Wspaniałe, chociaż po obejrzeniu 2 sezonu masz ochotę reżysera poćwiartować, lub przynajmniej wyłudzić od niego jakie odszkodowanie za uszczerbki na psychice. :)
    Delicje dla oka(montaż), ucha (muzyka) i serca (Sherlock <3).
    Smacznego Ola!

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwszej serii jestem zachwycona! Serial jest rewelacyjny! Szkoda tylko że tak mało odcinków :(

    OdpowiedzUsuń