czwartek, 13 września 2012

Montepulciano

Chłodne popołudnie spędziliśmy w Montepulciano - niewielkiej toskańskiej miejscowości, która zachwyciła nas wąskimi uliczkami, znikomą ilością turystów i przepiękną panoramą. Kupiłam śliczny notes idealny na wspomnienia z podróży oraz zakochałam się w miejscowym królu kotów. Miłośnicy kina z pewnością zauważą, że miasto to kilkakrotnie mogli oglądać na dużym ekranie (m. in. Angielski pacjent i Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu). Ja w Montepulciano się zakochałam i bardzo chętnie tam jeszcze kiedyś wrócę!



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz