niedziela, 10 sierpnia 2014

Firma

Wakacje to idealny czas na nadrabianie zaległości książkowych, dlatego dziś znowu wpis czytelniczy - tym razem Firma Johna Grishama.
Mitch McDeere to młody, bardzo ambitny prawnik. Za chwilę skończy studia, a już walczą o niego najlepsze kancelarie w kraju. Jego wybór pada na firmę w Memphis - w końcu nowe bmw, świetna pensja i piękny dom to bardzo przekonujące warunki. Mitch rzuca się w wir pracy, ale pewnego dnia odkrywa, że nie wszystko jest takie, jak mu się wydawało na początku.
Firma to thriller prawniczy. Grisham napisał ją w 1991 roku, więc zapewne realia przez niego opisywane się trochę zmieniły, nie zmienia to jednak faktu, że książkę świetnie się czyta. Nie od razu polubiłam Mitcha, ale muszę przyznać, że to wyjątkowo fascynująca postać. Co kocha bardziej: żonę czy pieniądze? Czy będzie lojalny? A przede wszystkim, jakiego wyboru dokona? Równie niezwykli są jego pracodawcy i współpracownicy, niektórych z nich nie chciałabym spotkać na żywo. Fabuła jest wciągająca, tempo przyspiesza, a pod koniec napięcie nie pozwala odłożyć książki, zanim nie przeczytamy jej do końca. Polecam wszystkim, nie tylko prawnikom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz