piątek, 23 maja 2014

Morze, smok i czerwony dywan, czyli czego nie widziałam na własne oczy w Cannes (a powinnam!)

Jak każdy kinoman świetnie zdaje sobie sprawę, w Cannes odbywa się właśnie jeden z najważniejszych festiwali filmowych na świecie. Niestety, nie miałam jeszcze okazji na niego dotrzeć, dlatego co roku z delikatną zazdrością czytam doniesienia z francuskiej riwiery, oglądam wywiady i zdjęcia. Jak podkreślają wszyscy goście, festiwal w Cannes to święto kino - nie tylko tego artystycznego, ale też komercyjnego (dlatego w tym roku pojawiła się obsada filmu Jak wytresować smoka 2, konferencja I cz. Kosogłosu oraz odbyła się premiera Grace z Monako, swoją drogą bardzo źle przyjętego przez krytyków i festiwalową publiczność). Działo się naprawdę dużo, ogłoszenie, kto wygrał Złotą Palmę, już w niedzielę, a tymczasem zapraszam Was do obejrzenia zdjęć - znajdziecie na nich wszystko to, co chciałabym zobaczyć na żywo, ale nie było mi to dane. Kto wie, może już w przyszłym roku uda mi się zobaczyć festiwal w Cannes na własne oczy ;)

wszystkie zdjęcia znalezione na tumblr.com

2 komentarze:

  1. Dolan ! Dolan ! Dzisiaj idę na "Toma" :)

    Widziałaś "Grace"? Rozważam cały czas czy się wybrać czy nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie widziałam, ale chyba się skuszę dla Rotha ;)

      Usuń