Kończę właśnie przygotowania do bardzo ważnego przyjęcia - to dla mnie jedno z najważniejszych wydarzeń w ciągu całego roku. Dziś świętujemy 5 rocznicę pewnej grudniowej imprezy. W 2008 roku spotkałyśmy się u mnie po wigilii klasowej, żeby poświętować we własnym gronie. No i tak to się właśnie zaczęło. Od tej pory minęło już ładnych kilka lat, liceum dawno skończone, a my świętujemy dalej - jest co! Przemawia przeze mnie sentymentalizm, ale bardzo, bardzo się cieszę, że cały czas nam się to udaje. Becia, Oszto, Aga i Milensia - chcę Wam podziękować za wszystko! Za wspólne wypady (bliskie i dalekie), za nasze przedziwne tradycje, filmiki poprawiające humor absolutnie zawsze, autorskie piosenki, za wsparcie i za bycie najlepszą rodziną na świecie!
Dobrze, koniec tych wzruszeń, na toasty jeszcze będzie dziś czas - ja na razie wracam do przygotowań, a Was zachęcam do obejrzenia kilku Naszych zdjęć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz