Do Pizy wyruszyliśmy z samego rana, ponieważ już o 9:00 mieliśmy wchodzić na krzywą wieżę. Rezerwacja okazała się świetnym posunięciem - oprócz naszej czwórki na samą górę wchodziło jeszcze tylko 5 osób, no i mieliśmy do swojej dyspozycji całe 30 minut (a nie tylko 15 - tyle trwa wejście ze zwykłym biletem), dzięki temu w spokoju wdrapaliśmy się po 300 stopniach i zrobiliśmy piękne zdjęcia. Później zaszliśmy do katedry (do godziny 12:00 wstęp jest bezpłatny), ale nie mogliśmy obejrzeć jej w całości - byliśmy w Pizie w niedzielę i ze względu na msze zwiedzanie było ograniczone. Zaszliśmy również na cmentarz - Camposanto - i do baptysterium (bilet łączony 6€). Dalszą wędrówkę po mieście przerwał nam deszcz i fakt, że wiele zabytków jest obecnie w renowacji.
Jeśli planujecie zobaczyć Pizę, a przede wszystkim Plac Campo dei Miracoli, szczerze polecam zrobienie wcześniejszej rezerwacji wejścia na wieżę i rozpoczęcie zwiedzania wcześniej niż o godzinie 12. Uniknięcie tłumu turystów i w spokoju będziecie mogli podziwiać prawdziwe perełki architektury.
Jeśli planujecie zobaczyć Pizę, a przede wszystkim Plac Campo dei Miracoli, szczerze polecam zrobienie wcześniejszej rezerwacji wejścia na wieżę i rozpoczęcie zwiedzania wcześniej niż o godzinie 12. Uniknięcie tłumu turystów i w spokoju będziecie mogli podziwiać prawdziwe perełki architektury.
Wcześniejsza rezerwacja, ale bzdury. Byłem w Pizie w lutym, z buta wszedłem na wieże, beż żadnej rezerwacji, tak samo w sierpniu.
OdpowiedzUsuńMy uznaliśmy, że dzięki rezerwacji unikniemy ewentualnych kolejek. Opłaciło się - już jakieś 1,5 godziny później były prawdziwe tłumy, zapewne wszyscy weszli, ale swoje odstać musieli, no i nie mieli takiego komfortu (nasza grupa była zaledwie 9 - osobowa). Wiadomo, że bez rezerwacji też się wejdzie, ale fajnie jest uniknąć kolejek ;)
Usuń