Internet oszalał na punkcie pewnego filmiku. Postanowiłam sprawdzić ten
fenomen i tak trafiłam na dzieło wytwórni Disney'a nominowane do Oscara.
Czas na "Papermana"!
Historia jest prosta. On i ona.
Spotykają się przypadkiem na stacji. On jest zauroczony. Ona wsiada do
kolejki i odjeżdża. On przypadkiem widzi ją przez swoje okno w biurze.
Stara się za wszelką cenę zwrócić jej uwagę. Czy mu się to uda?
Sześć
i pół minuty to bardzo mało czasu, aby opowiedzieć historię. W tym
krótkim filmiku twórcom udało się pokazać cudowną historię miłosną za
pomocą przepięknych obrazów (naprawdę, grafika jest absolutnie cudowna!)
i niezwykłej muzyki. Nie ma dialogów, ale i tak bardzo łatwo jest się
zakochać w tej opowieści. Jest magiczna, wzruszająca, a wizualnie po
prostu wspaniała! Zdecydowanie warto poświęcić te kilka minut, aby dać
się porwać fenomenowi Papermana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz