Każdy z nas widział chociaż jeden film, którego akcja dzieje się w Stanach Zjednoczonych, a jednym z bohaterów jest nastolatek. Niezależnie, czy była to komedia, czy dramat, to dzięki takiemu seansowi można się sporo dowiedzieć. Jakie są wg twórców filmów i serialu plusy i minusy chodzenia do amerykańskiego liceum?
Samochód - w Stanach prawo jazdy można zrobić w wieku 16 lat, więc zdecydowana większość licealistów jeździ do szkoły swoim autem. Oczywiście nie każdego stać na własną limuzynę jak Chucka Bassa z Plotkary, czasami dostają w prezencie coś znacznie starszego (i mniej ekskluzywnego) , ale jak to mówią, darowanemu koniowi... Własne auto to w końcu własne auto! Tylko te korki na szkolnym parkingu....
Prom - przez naszych tłumaczy pięknie nazywany balem maturalnym. Najważniejsze wydarzenie w życiu każdej licealistki. Kwestia sukienki czy partnera na bal może być motywem wałkowanym przez kilka odcinków, ale niektórzy są w stanie zrobić z tego najważniejszy wątek w całym serialu. To może być też idealna szansa na zdobycie ukochanej dziewczyny (patrz Przyjaciele i decyzja Rossa o towarzyszeniu Rachel na balu), niestety, samo zaproszenie wymarzonej partnerki nie stanowi gwarancji szczęśliwego zakończenia. W filmach bal to szansa na happy end, natomiast w serialach w zdecydowanej większości kończy się dużo bardziej dramatycznie. Serialowi bohaterowie mają tendencję do uświadamiania sobie właśnie w trakcie balu, że są zakochani w kimś zupełnie innym (jak na przykład Blair i Nate z Plotkary). Jak widzicie, bal to niezwykle ważne wydarzenie w kalendarzu licealisty. Nasza polska studniówka wypada na tym tle trochę blado...
Stołówka - według filmów i seriali to jedno z najważniejszych miejsc w szkole. Tam najłatwiej zauważyć piramidę społeczną. Nie można usiąść tam, gdzie się chce - samowolka nie wchodzi w grę. Należy wziąć pod uwagę popularność danej osoby, jej znajomych, przynależność do różnych grup, i tak dalej, i tak dalej. Najważniejsze klika w filmie Wredne dziewczyny, czyli Plastics, zawsze siedziały razem, a możliwość spożycia posiłku w ich towarzystwie świadczyła o przyjęciu do szkolnej elity. Stołówka to również miejsce wyznań miłosnych, bójek (jakie to malownicze, wyrzucane w powietrze tace pełne jedzenia!), kłótni...Co tu dużo mówić, dzieje się! My przez całe liceum narzekaliśmy, że w naszej szkole nie było stołówki, kto wie, co by się mogło tam wydarzyć.
Szafki - przedmiot pożądanie zdecydowanej większości polskich uczniów, w Stanach standard. I wcale nie chodzi o możliwość przetrzymywania w nich książek - owszem, to świetna opcja, ale potrafiliśmy sobie z tym poradzić (chyba każdy chociaż raz w życiu zostawił książki w reklamówce w szatni. Jeśli tego nie zrobiłeś nigdy, to przyznaj się, bo inaczej nie uwierzę). Oglądając amerykańskie produkcje nauczyliśmy się, że szafki to idealne miejsce na zostawienie liścików dla wybranka, na przypadkowe spotkanie w czasie przerwy, a poza tym gdzie wkleić zdjęcie ze swoją drugą połówką, jak nie na drzwiczkach szafki? Tyle romansów rozwinęło się dzięki słynnym szafkom, ale drugie tyle dzięki nim się zakończyło (bo nic nie irytuje bardziej, niż zdjęcie innej wybranki w szafce ukochanego, prawda?). Kawałek metalu, a ile możliwości!
Sport - och, sport to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu amerykańskiego nastolatka. Chłopcy grają w baseball, ewentualnie w football (oczywiście amerykański), ale każdy ich mecz ogląda cała szkoła. Dziewczyny w większości są cheerleaderkami. Idealna sytuacja? Ona to cheerleaderka, on kapitan drużyny - takiej parze kibicuje cała szkoła. Jeśli jednak nie masz talentu sportowego, nic straconego, spotkasz miłość swojego życia na stołówce albo przy swojej szafce.
Oczywiście amerykańskie licea kojarzą się również z wieloma innymi rzeczami, jak choćby z byciem zawieszonym, przesiadywaniem w kozie, wyborami Królowej i Króla Balu, ale te pięć, które wymieniłam we wpisie, pojawiają się w każdym serialu czy filmie o nastolatkach zza oceanu. A Wam z czym kojarzy się amerykańskie liceum? :)
Jutro zapraszam na spis mądrości, które można wynieść oglądając filmy i seriale o amerykańskich nastolatkach. XOXO
Szafki - przedmiot pożądanie zdecydowanej większości polskich uczniów, w Stanach standard. I wcale nie chodzi o możliwość przetrzymywania w nich książek - owszem, to świetna opcja, ale potrafiliśmy sobie z tym poradzić (chyba każdy chociaż raz w życiu zostawił książki w reklamówce w szatni. Jeśli tego nie zrobiłeś nigdy, to przyznaj się, bo inaczej nie uwierzę). Oglądając amerykańskie produkcje nauczyliśmy się, że szafki to idealne miejsce na zostawienie liścików dla wybranka, na przypadkowe spotkanie w czasie przerwy, a poza tym gdzie wkleić zdjęcie ze swoją drugą połówką, jak nie na drzwiczkach szafki? Tyle romansów rozwinęło się dzięki słynnym szafkom, ale drugie tyle dzięki nim się zakończyło (bo nic nie irytuje bardziej, niż zdjęcie innej wybranki w szafce ukochanego, prawda?). Kawałek metalu, a ile możliwości!
Sport - och, sport to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu amerykańskiego nastolatka. Chłopcy grają w baseball, ewentualnie w football (oczywiście amerykański), ale każdy ich mecz ogląda cała szkoła. Dziewczyny w większości są cheerleaderkami. Idealna sytuacja? Ona to cheerleaderka, on kapitan drużyny - takiej parze kibicuje cała szkoła. Jeśli jednak nie masz talentu sportowego, nic straconego, spotkasz miłość swojego życia na stołówce albo przy swojej szafce.
Oczywiście amerykańskie licea kojarzą się również z wieloma innymi rzeczami, jak choćby z byciem zawieszonym, przesiadywaniem w kozie, wyborami Królowej i Króla Balu, ale te pięć, które wymieniłam we wpisie, pojawiają się w każdym serialu czy filmie o nastolatkach zza oceanu. A Wam z czym kojarzy się amerykańskie liceum? :)
Jutro zapraszam na spis mądrości, które można wynieść oglądając filmy i seriale o amerykańskich nastolatkach. XOXO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz