sobota, 14 stycznia 2012

Pocahontas

Dzisiaj będzie o kolejnej świetnej produkcji studia Walta Disneya - jednej z moich ulubionych bajek, czyli "Pocahontas".
To historia zakazanej miłości - pomiędzy Indianką, tytułową Pocahontas, a Johnem Smithem, anglikiem, który przybył podbić Nowy Świat. Gubernator Ratcliffe jest przekonany, że znajdzie tu mnóstwo złota, dzięki któremu zdobędzie przychylność króla. Indianie obawiając się obcych białych twarzy postanawiają się tak łatwo nie poddawać. Wojna wisi w powietrzu...
 Ten film to przede wszystkim przepiękna opowieść o miłości - dwoje ludzi z kompletnie obcych światów odnajdują w sobie bratnie dusze. Nieważne jest dla nich pochodzenie, kolor skóry, status społeczny (w końcu ona jest córką wodza plemienia!), liczą się tylko oni. Trzeba jednak przyznać, że ich zachowanie doprowadza do tragedii - ginie Kokoum, najdzielniejszy wojownik (wg ojca Pocahontas idealny kandydat na jej męża), co prowadzi do skazania Johna na śmierć. Nie przejmujmy się jednak - nie zdziwię chyba nikogo, jeśli napiszę, że do egzekucji nie dojdzie. Tu wygrywa uczciwość, szlachetność, przyjaźń, lokalność, odwaga i miłość oczywiście. To wzruszająca historia z pięknym morałem. Poza tym mamy tu całą plejadę fantastycznych postaci - i są to przede wszystkim zwierzęta: szop Miko, mops Percy i koliberek Flit Moją ulubienicą jest jednak babcia Wierzba - istota pełna życiowej mądrości i z ogromnym poczuciem humoru. Jednym z największych plusów jest oczywiście muzyka - rewelacyjne piosenki, na czele z utworem wykonanym w polskiej wersji językowej przez Edytę Górniak pt.:" Kolorowy wiatr". 
Podsumowując, "Pocahontas" to jeden z najważniejszych filmów dla dzieci (i nie tylko) w historii. Piękna historia w połączeniu ze świetną ścieżką dźwiękową i animacją dały jedną z najlepszych bajek Disneya. Pozycja obowiązkowa zarówno dla tych najmłodszych, jak i starszych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz