Listopad to nie jest mój ulubiony miesiąc w roku. Zazwyczaj jest bardzo ponuro, deszczowo i zimno. Tym razem było wyjątkowo sucho i słonecznie. Poza korzystaniem z pięknej pogody (spacery na rehabilitację się liczą, prawda?) pojechałam do Warszawy, załatwiłam kilka spraw związanych z aukcją, ale przede wszystkim odwiedziłam moją przyjaciółkę (przebywa na emigracji zwanej oficjalnie erasmusem). Działo się! Zapraszam do zobaczenia kilku zdjęć, a ja uciekam, weekend czeka! :)
Zaproszenia rozdane, odliczanie do imprezy czas zacząć! :) |
Książki przekazane na aukcję przez Panią Erykę Sokólską, jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję! :) |
Rehabilitacja bywa męcząca... |
Mamma Mia dobra na wszystko! |
Rehabilitacji ciąg dalszy... |
Na basenie bywa wesoło ;D |
Super Mario!! |
Najlepsza masażystka na świecie! :) |