Dziś pora na książkę, którą zainteresowałam się po obejrzeniu jej ekranizacji (zazwyczaj staram się zacząć od książki, a potem przejść do filmu, ale czasami mi się to nie udaję - w tym miejscu dziękuję wydawnictwom za to, ze w ogóle dają mi możliwość zapoznania się z literackim pierwowzorem). Przed Wami "Nie opuszczaj mnie".
To historia trójki przyjaciół: Kathy (narratorki powieści), Ruth i Tommy'ego. Kathy poznajemy jako dorosłą kobietą, która wspomina swoją młodość w ośrodku wychowawczym Hailsham. Opisuje początki przyjaźni z Ruth i Tommym, opiekuńcze wychowawczynie, kiermasze i tajemniczą panią, która zbierała ich obrazy i zabierała je do galerii. Im dłużej czytamy, tym więcej mamy pytań: dlaczego Ruth jest w szpitalu? Czym jest Norfolk? I dlaczego właściwie te dzieci przebywają w Hailsham? Z każdą przeczytaną stroną zyskujemy coraz więcej odpowiedzi, a każda jest bardziej przerażająca od poprzedniej. Opis fabuły jest krótki, ponieważ jedną z przyjemniejszych rzeczy jest odkrywanie elementów tej zagadki krok po kroku. Autorowi udało się świetnie zbudować atmosferę tajemnicy, strachu, ale z drugiej strony pokazał jak ważna w życiu jet przyjaźń i miłość. Lektura zmusza do refleksji o życiu, moralności i granicach człowieczeństwa. "Nie opuszczaj mnie" to pozycja obowiązkowa dla każdego książkoholika, zdecydowanie polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz