Ostatni weekend spędziłam w Krakowie - okazją do spotkania był mały maraton "Magdy M". Mimo drobnych problemów technicznych obejrzałyśmy I sezon (oczywiście nie zdążyłyśmy zobaczyć wszystkich odcinków, ale jest pretekst do kolejnego spotkania), pośpiewałyśmy trochę, poplotkowałyśmy i pośmiałyśmy się. Długa i wesoła noc, dlatego w niedzielę postawiłyśmy na odpoczynek i pospacerowałyśmy po Kazimierzu - jak tylko tam będziecie, koniecznie musicie zjeść zapiekankę, są naprawdę pyszne! Na sam koniec ciepłego dnia wypiłyśmy przepyszne lemoniady miętowe - polecam wszystkim, zwłaszcza w lecie. Pychota!
Chcę bardzo podziękować dziewczynom za wszystko - za nocleg, za śpiewanie, za wszystko! Szkoda, że nie mogłyśmy się w większym gronie spotkać, ale mam nadzieję, że nadrobimy zaległości już niedługo! :)
Lemoniada miętowa - przepyszna! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz